Mieroszów – sto dni po wyborach

za: walbrzych24.com

Mijają trzy miesiące od wyborów samorządowych. Wielka, kolorowa fiesta wyborcza wraz z festiwalem obietnic już dawno się skończyła. Nastała szara rzeczywistość, w której zwycięzcy urządzają swoje gminy według własnej koncepcji. Pytanie czy ta koncepcja jest zgodna z wyborczymi obietnicami i oczekiwaniami tych, którzy na danego prezydenta, burmistrza czy wójta oddali swój głos?

Dlatego mówimy: „SPRAWDZAM!” i chcemy ustalić, czy przez te niemal sto dni od wyborów rządzący w gminach powiatu wałbrzyskiego utrzymują się na kursie, który obiecali wyborcom, czy też płyną lub dryfują w zupełnie innym kierunku?

Dziś sprawdzamy, co się dzieje w Mieroszowie. Na nasze pytania odpowiada burmistrz Andrzej Lipiński.  

W trakcie kampanii wyborczej składał Pan różne obietnice. Każdy może je przeczytać na Pana profilu na Facebooku we wpisach z marca i kwietnia tego roku. Czy coś z tego, co Pan obiecał, już się wydarzyło?

Oczywiście. Na przykład dużo mówiłem o konieczności wyremontowania szkoły podstawowej w Mieroszowie. Obecnie mamy już zadaszoną salę gimnastyczną i realizowane są prace wykończeniowe wewnątrz obiektu wraz z montażem różnych instalacji. Wszystko przebiega zgodnie z planem. Inwestycję chcemy zakończyć na wiosnę 2025 roku. Bardzo mi zależy, aby dzieci już od września 2025 roku uczyły się w tej rozbudowanej, nowoczesnej szkole.

Z pewnością wyborcom spodobały się przedwyborcze wizje dotyczące budowy nowych mieszkań. To zawsze działa, ale czy coś się w tej kwestii wydarzyło?

Po pierwsze współpracujemy ze Społeczną Inicjatywą Mieszkaniową. Jesteśmy w trakcie rozmów na temat rozpoczęcia pod koniec tego roku budowy przy ul. Sportowej budynku z 28 lokalami mieszkalnymi, komunalnymi. Poza tym trwa przebudowa budynku przy ul. Nad Potokiem 6a. Za jego realizację jest odpowiedzialne Towarzystwo Budownictwa Społecznego w Kamiennej Górze. Znajdzie się tam 20 lokali mieszkalnych pod wynajem. Prawie pięćdziesiąt mieszkań w gminie takiej, jak Mieroszów to dość sporo. A nie jest to nasze ostatnie słowo w tej sprawie.

Gmina Mieroszów z Sokołowskiem, Rybnicą Leśną i innymi rewelacyjnie położonymi miejscowościami dysponuje terenami, które idealnie nadają się pod budownictwo jedno lub wielorodzinne. Czy otwiera Pan Mieroszów na takie możliwości?

Jesteśmy w trakcie przygotowania terenów pod budownictwo jednorodzinne w okolicy ul. Wysokiej w Mieroszowie. To będzie cały kompleks działek. W tej chwili trwa podział tej nieruchomości na działki, ale również pracujemy nad stworzeniem ważnej infrastruktury, związanej z przyłączami z poszczególnych działek do sieci kanalizacyjne, wodociągowej czy deszczowej. Chcemy w ten sposób podnieść atrakcyjność działek i zachęcić nowych mieszkańców do zamieszkania w naszej gminie.

W ten sposób doszliśmy chyba do działań wręcz strategicznych w rozwoju Mieroszowa. Gmina ma bowiem wręcz naturalne atuty, by stać się takim mieszkalnym zapleczem dla aglomeracji wałbrzyskiej. Czy Pana działania zmierzają w takim właśnie kierunku?

Najbardziej zależy mi na tym, żeby zatrzymać odpływ mieszkańców. Od 2002 roku prawie tysiąc osób ubyło w naszej gminie. Zależy mi na tworzeniu jak najlepszych warunków do życia dla naszych mieszkańców, stworzeniu możliwości, żeby nowi mieszkańcy mogli się tu osiedlić, wybudować. To także kwestia budowy podstaw bytowych, zapewnienie dobrej edukacji, stąd inwestycja w remont szkoły, mamy przedszkole, funkcjonuje u nas Akademia Misiowa, Mamy przyjazne place zabaw, wyremontowaliśmy stadion, żeby młodzież mogła aktywnie spędzać czas wolny. Zdaję sobie sprawę, że większość mieszkańców pracuje albo w Wałbrzychu, w strefie ekonomicznej, albo w Republice Czeskiej. Ja natomiast chcę z Mieroszowa stworzyć takie wygodne i atrakcyjne miejsce do życia, wypoczynku, po prostu do mieszkania.

W ciągu ostatnich stu dni nastąpiły w Mieroszowie zmiany personalne. Do takich najbardziej rzucających się w oczy należy odejście byłego wiceburmistrza Mariusza Pawlaka oraz dyrektora Mieroszowskiego Centrum Kultury Igora Hofmana. Czy wynika to z poszukiwania przez te osoby nowych wyzwań w życiu zawodowym czy też jest to Pana decyzja wynikająca z korekty składu personalnego, z którym chce Pan współpracować?  

Z panem Mariuszem Pawlakiem mieliśmy dżentelmeńską umowę, że współpracujemy do końca minionej kadencji. Mój były zastępca został sekretarzem miasta w Kamiennej Górze i życzę mu wszystkiego najlepszego na tym stanowisku. Z kolei pan Igor Hofman sam złożył wypowiedzenie i je przyjąłem. Jesteśmy już po konkursie na stanowisko dyrektora Mieroszowskiego Centrum Kultury, który obejmie tę funkcję od 1 października tego roku. Były to zatem samodzielne decyzje tych osób, które nie wynikały z mojej inicjatywy.

Z Pana słów wynika, że w Mieroszowie dużo się dzieje, jest jasny plan rozwoju gminy, jest wiele inwestycji, o których nie wspomnieliśmy, jak choćby budowa oczyszczalni ścieków w Kowalowej, która obejmie także Sokołowsko. Ale kiedy przyjeżdża się na mieroszowski rynek odnosi się ponure wrażenie, że plac Niepodległości jakby zastygł w bezruchu. Mało jest tu ludzi, większość lokali użytkowych straszy pustką. Nie ma w zasadzie ani jednego letniego ogródka kawiarnianego. To nie napawa optymizmem.

To prawda. Lokale w rynku zostały wykupione na własność. Część z nich nie funkcjonuje. Ale mam nadzieje, że z chwilą, kiedy dokonamy przebudowy płyty rynku – mamy już gotowe projekty tej inwestycji, którą będziemy chcieli zrealizować w ramach środków ze Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych Aglomeracji Wałbrzyskiej – rynek stanie się  ciekawą ofertą dla tych, którzy zechcą tu prowadzić działalność gospodarczą. To po pierwsze. Po drugie mamy możliwość i korzystamy z niej, by pozyskać środki dla wspólnot mieszkaniowych na remonty elewacji na pl. Niepodległości. Jedna z takich inwestycji już jest realizowana, druga jest w przede dniu ogłoszenia przetargu. Kolejne trzy to tylko kwestia czasu i szansa, że wydarzą się jeszcze w tym roku.

To jest Pana ostatnia kadencja. W 2029 roku już nie będzie Pan mógł kandydować na burmistrza. Czy będzie to czas dopięcia pewnych przedsięwzięć realizowanych przez wiele lat czy też może wyróżni się ona jakimś spektakularnym działaniem? Jaka będzie ta ostatnia kadencja burmistrza Andrzeja Lipińskiego w latach 2024-2029?